W trzecim kwartale tego roku nastąpił znaczący wzrost ilości sprzedanych mieszkań w Holandii w porównaniu do roku ubiegłego. Tak wynika z danych dostarczonych przez stowarzyszenie agentów pośrednictwa nieruchomości NVM.
Agenci z tego biura zarejestrowali 36.277 sprzedanych mieszkań. Jest to o 27% więcej niż rok wcześniej w tym samym czasie (28.564) oraz o 2,3% mniej niż w poprzednim kwartale (37.145). Organizacja szacuje, że na całym rynku zawarto w tym czasie około 47.500 transakcji. „To najlepszy trzeci kwartał od 2007 roku.” - przekonują.
Wynik ten jest o tyle znaczący, gdyż zwykle w miesiącach letnich zawieranych jest względnie niewiele transakcji na rynku nieruchomości. Ilość zakupionych mieszkań zaskakuje również ze względu na faktu, że w lipcu zmalała maksymalna granica Nationale Hypotheek Garantie, a zasady udzielania pożyczek zostały zaostrzone.
Czwarty kwartał zapowiada się także pozytywnie. NVM planuje zamknąć ten rok z sumą 145.000 sprzedanych mieszkań przez agentów NVM. Dla całego rynku liczba według szacunków powinna wynieść 185.000.
Średnia cena mieszkania nieznacznie spadła w trzecim kwartale do około 224.000 euro – obecnie jest o 0,3% niższa niż w minionym kwartale. W porównaniu do zeszłego roku ceny są jednak o 4,2 procent wyższe. Są także o 12% poniżej poziomu cen sprzed kryzysu. NVM szacuje, że średnia cena przez cały rok 2015 wyniesie w sumie o 4-4,5% więcej niż w zeszłym roku.
Czytaj więcej: Zaskakująco dużo sprzedanych mieszkań w trzecim kwartale 2015 roku
Rynek mieszkaniowy w Holandii rozwija się szybciej niż przewidywano.
Jak na razie w tym roku sprzedano już o 15% więcej mieszkań niż w ubiegłym – tak donosi biuro maklerskie banku ABN Amro. Według wcześniejszych szacunków wzrost miał wynieść 10%.
Korzystna sytuacja na rynku jest spowodowana przede wszystkim niskimi odsetkami kredytu hipotecznego oraz atrakcyjną sytuacją gospodarczą.
Dzięki polityce Europejskiego Banku Centralnego, obecnie banki są w stanie dużo taniej pożyczyć pieniądze i zaoferować mniejsze odsetki.
Wpływ na to ma również fakt, że dawniej tylko banki udzielały kredytów hipotecznych, a dziś coraz więcej instytucji daje taką możliwość.
Łagodzenie warunków kredytowych i ułatwienia dla pracowników nieposiadających umów o pracę, którzy starają się o kredyt – takie możliwości coraz chętniej wprowadzają banki. Obecnie pracownicy elastyczni mogą ubiegać się o kredyt, jeśli przedstawią historię swoich dochodów z ostatnich 3 lat.
Dla indywidualnych przedsiębiorców skrócono ten okres do jednego roku.
Czytaj więcej: Sytuacja na rynku mieszkaniowym w Holandii lepsza niż przewidywano
Osoby czekające w kolejce na mieszkanie socjalne muszą uzbroić się w cierpliwość. Średni czas oczekiwania wynosi 8 lat. Rekordzistą jest miejscowość Purmerend i spodziewany tamtejszy czas oczekiwania 21 lat.
W centrum Amsterdamu i Hoofddorp mieszkania można się spodziewać po 17 latach, podczas gdy w innych dzielnicach Amsterdamu od 14 do 16.
W Nieuw-Lekkerland czeka się około 3 lat na mieszkanie socjalne. Dane dotyczą mieszkań wynajętych od sierpnia 2014 do roku obecnego przez WoningNet - największego dostawcę internetowych ofert mieszkań socjalnych.
Czytaj więcej: Czekasz na mieszkanie socjalne? Może to potrwać nawet 8 lat
Prinsjesdag 2015, święto bez fajerwerków
Plany budżetowe na Prinsjesdag 2015 nie były tajemnicą, a jedyne co pozostawało niewiadomą to mowa tronowa. Świąteczny budżet, jak rząd nazwał tegoroczny plan finansowy, został zaprezentowany podczas Prinsjesdag, ale pomimo początkowej radości, nie ma aż tak wiele powodów do świętowania. Emil du Croix z NVM wypunktował najważniejsze finansowe skutki dla rynku mieszkaniowego.
Zmniejszenie maksymalnej kwoty kredytu hipotecznego
Od 1 stycznia 2016 nowa wysokość maksymalnej kwoty kredytu hipotecznego
wyniesie 102% wartości rynkowej mieszkania. Jeszcze w 2015 roku wynosi to 103%. Rocznie wartość ta zacznie spadać o 1%, osiągając 100% w 2018 roku.
Czytaj więcej: Prinsjesdag 2015: jakie zmiany nas czekają przy zakupie nieruchomości w roku 2016?
Pracownicy tymczasowi oraz osoby mający elastyczny czas pracy będą mieć większe szanse na otrzymanie hipoteki. Kredytodawcy chcą odejść od metody wyliczania zarobków, zamiast tego szacując szanse na zatrudnienie.
Obecnie banki przed udzieleniem hipoteki, zajmują się sprawdzaniem dochodów z ostatnich trzech lat. Z tego powodu pracownicy tymczasowi często nie otrzymywali szansy na zakup mieszkania. Do stycznia 2016 dwie organizacje: De Hypotheekshop i Huis & Hypotheek oraz banki Obvion i Florius na próbę zrezygnowały z tych kryteriów.
Według nich powoli przestają one pasować do sytuacji na rynku pracy, chociażby dlatego, że współcześnie stałe umowy o pracę nie gwarantują już pewnego zarobku przez wiele lat. Zamiast sprawdzania dochodów, wyliczają ryzyko bezrobocia w ciągu najbliższych 5 lat. W tym celu przeprowadzają test autorstwa Intelligence Group z Rotterdamu.
Wynik testu otrzymuje się w punktach i jeśli wyjdzie on pozytywny, można ubiegać się o hipotekę. Pracownicy banków przewidują wiele zgłoszeń od 20-30 latków, którzy najczęściej są zatrudnieni w niestandardowy sposób i mają problem z uzyskaniem hipoteki.
źródło: ad.nl