W czterech głównych miastach Holandii w trzecim kwartale 2020 roku sprzedano znacznie więcej domów niż wiosną. Ekonomiści i maklerzy dziwią się, że holenderski rynek nieruchomości jest cały czas tak dynamiczny a ceny ciągle rosną. Wielu ekspertów spekulowało, że pandemia wpłynie na rynek nieruchomości i ceny w końcu zaczną spadać, lecz nic takiego nie wydarzyło się.

Amsterdam (+4,0%), Rotterdam (+6,0%), Haga (+3,3%) i Utrecht (+11,7%) - są to uderzające liczby nowych domów wystawionych na sprzedaż i bardzo szybko sprzedanych - analizuje ING. Lato 2020 było bardzo dynamicznym okresem na holenderskim rynku nieruchomości. Z powodu obostrzeń związanych z koronawirusem wiele osób postanowiło wykorzystać okres wakacyjny na zakup/sprzedaż domu.

Rekordowe ceny domów
Od dwudziestu lat ceny domów w Holandii nigdy nie wzrosły tak szybko, jak w poprzednim kwartale, o 11,6% szybciej w porównaniu z poprzednim rokiem. Zwrot na holenderskim rynku nieruchomości jest przez ekonomistów ciągle ‘przesuwany na przyszłość’. „Może to dziesiątki miliardów euro rządowej pomocy, która teraz wyraźnie przynosi efekty. Obecnie jest mniej bankructw niż w zeszłym roku.” - mówi Nic Vrieselaar, ekspert ds. rynku mieszkaniowego Rabobank.

Niskie oprocentowanie kredytów
Niskie stopy procentowe kredytów hipotecznych mają ciągle ogromny wpływ na rynek nieruchomości - mówi Vrieselaar. „Dzięki temu poszukiwacze domów mogą pożyczyć więcej pieniędzy, a tym samym mieć więcej na zakup nowego domu. Prowadzimy wiele dyskusji między sobą na temat tego co przyniesie nam kolejny rok. Wiele osób głośno mówi o ostygnięciu rynku. Z drugiej strony jednak Holandia ma tak dużą populację, że nawet przy mniejszym popycie nadal może być więcej zainteresowanych osób na jeden dom a co za tym idzie - rosnące ceny.”

Źródło: AD.nl